Zayn cz.5
-Tak-chwycił mnie za rękę i wyprowadził z domu
-Gdzie idziemy?
-Do... kina, a potem na spacer.-Po około 20 minutach doszliśmy do kina. Uparłam się że chcę iść na "Igrzyska śmierci-Kosogłos" co Zayn'owi też pasowało, ponieważ nie idziemy na żadne romansidła, tylko na coś dla mnie i dla niego
-Dlaczego wziąłeś miejsca w ostatnim rzędzie?-zapytałam gdy szliśmy w kierunku sali
-Będziemy mieć trochę prywatności, i będę mógł całować cię do woli-powiedział obejmując mnie w talii
-Jejku, taki chłopak to skarb-powiedziała, pani sprawdzająca bilety przy wejściu
-My...-nie dane mi było dokończyć bo Zaza cmoknął mnie szybko w usta-Takkk...wielki skarb-powiedziałam lekko oszołomiona.Pociągnęłam 'mojego chłopaka' za rękę w kierunku naszych miejsc.Po drodze zauważyłam kilka zazdrosnych spojrzeń w moim kierunku...muszę powiedzieć poczułam się doceniona. Film zaczął się po 15 minutach reklam .
-Nareszcie-powiedziałam
-Spójrz na mnie-posłusznie wykonałam jego polecenie, ale to co on zrobił, wbiło mnie w ziemię.Zayn Malik wpił się w moje usta i całował je z zachłannością...i uczuciem? pożądaniem? oderwaliśmy się dopiero po kilku minutach
-Ejj!-oburzyłam się- oglądaj film-powiedziałam z uśmiechem
-Takkkkk-powiedział z uśmiechem przedłużając końcówkę.Film skończył się po jakiś dwóch godzinach podczas których Zayn całował mnie tyle razy że nie widziałam połowy filmu.Po wyjściu z kina poszliśmy na spacer, podczas którego dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy o Zaynie. Wróciliśmy do domu chłopaków dużo po północy.
-Chodź-Zayn pociągnął mnie za rękę
-Ale gdzie?-zapytałam zmieszana
-Dziś śpisz ze mną!-oznajmił
-Aha?-nie wiedziałam zbytnio co powiedzieć.Gdy weszliśmy do pokoju powiedział:
-Tam jest łazienka-wskazał na drzwi przed nami-ja pójdę do tej na korytarzu-cmoknął mnie w policzek i tyle go widziałam
-huh-westchnęłam i ruszyłam w stronę łazienki.Po wyjściu zastałam rozwalonego na całe łóżko Zayna-Suwaj się!- krzyknęłam po czym pędem wskoczyłam na łóżko, leżałam na brzuchu i próbowałam zasnąć.Gdy już prawie spałam usłyszałam:
-Ejjj! nie będziemy spać!
-Spadaj!-jęknęłam-ja chcę spać!
-Nie-szepnął po czym zaczął obdarowywać mnie pocałunkami, po całym moim ciele
-Zayn!-skarciłam go
-Co?-zapytał oburzony
-Wiesz co!-powiedziałam po czym wywaliłam się na bok, twarzą do niego
-Jesteś śliczna-szepnął a ja natychmiast oblałam się rumieńcem
-Co mam zrobić żebyś poszedł spać?-zapytałam po chwili
-Przekonaj mnie.-Odwrócił się na plecy twarzą do sufitu.Szybko usiadłam na nim okrakiem i pocałowałam szybko w usta-Nie działa-tym razem pocałowałam w policzek-Nie-pocałowałam go namiętnie-Nie-zaczęłam obdarowywać pocałunkami jego szczękę, szyję, a później tors, podniosłam się i spojrzałam na niego-Ughh, niech ci będzie-uśmiechnęłam się cmoknęłam go i z turlałam się z niego. Odwróciłam się do niego plecami, i chciałam spać, gdy nagle poczułam jak czyjać ręka oplata mnie w talii.Tej nocy spaliśmy przytuleni na łyżeczką...i wiecie co? podobało mi się to bardziej niż powinno, mimo tego że jego dziewczyna mnie pobiła? nadużyła przemocy w stosunku do mnie? nie wiem jak to ująć ale na pewno przegięła. A co do Zayna to nie wiem jakie uczucie jest między nami ale mam wyrażenie że coś iskrzy...
* 2 Miesiące później*
jesteśmy z Zazą razem, dziś mija nasza miesięcznica.Idziemy z Zaynem na kolację. ubrałam się ,i zeszłam na dół gdzie już czekał ubrany w garnitur Zayn. Gdy byliśmy na miejscy pojęłam że jesteśmy w jednej z najdroższych restauracji w mieście. Kolacja przebiegła w bardzo miłej atmosferze. Po powrocie do domu Zayn, zaprowadził mnie do sypialni położył na łóżku i zaczął całować. Okej wiem że jesteśmy razem, kocham go ale nigdy z nikim tego nie robiłam, a wiem do czego Zayn zmierza, bo wcześniej już próbował, ale zawsze się wycofywałam a teraz czas! oddam mu się.się. Zayn całował linię mojej szczęki, po czym zsunął ze mnie moją sukienkę...ciągle nie byłam przekonana
-(T.I) jesteś pewna? nie chcę cię zmuszać-tłumaczył się
-Jestem pewna, po prostu się boję....wiesz to mój pierwszy raz-powiedziałam a rumieniec oblał moją twarz.
-Będę delikatny-chłopak powrócił do swojego wcześniejszego zajęcia...przez cały stosunek mój chłopak patrzył mi w oczy i starał się być delikatny....
* następnego dnia*
Obudziłam się sama w łóżku ubrałam moje dżinsy(często nocowałam u niego więc mam tu kilka moich ubrań) i koszulę którą włożyłam do spodni, umyłam zęby jego szczoteczką zrobiłam lekki makijaż z kosmetyków które miałam w torebce, włosy uczesałam w wysokiego koka i ruszyłam na dół. Gdy byłam już na ostatnim schodku to co zobaczyłam zwaliło mnie z nóg.Mianowicie Perrie całowała Zayna, oplatając jego szyję rękami, a on trzymał ją w talii. Chłopcy którzy siedzieli w salonie i patrzyli na to zdziwieni i smutni nie zauważyli mnie....
____________________________________________
Stylesowa
Przepraszam że tak dawno nie było Zayn, ale skupiłam się na Zarrym..... liczę na komy, i szczere opinie :D
PRZYNAJMNIEJ 5 KOMENTARZY=NEXT
Next !!<3
OdpowiedzUsuńAwww :33 jest, jest, jest <3 niech bd ze sb a Perrie niech sie odczepi xd ( chociaz w rzeczywistosci bardzo ja lubie <3 ) prooosze szybko next !! ;3 i Zarrego tez szybko prosze nie moge sie doczekac :33 ^^
OdpowiedzUsuńBoże uwielbiam Twoje imaginy! Są po prostu nie do opisania! Naucz mnie tak pisać, proszę :* Mam nadzieję, że następna część pojawi się już niebawem, bo za długo nie wytrzymię bez następnej części!
OdpowiedzUsuńI ja się pytam... Jak Zayn mógł mi takie coś zrobić?! No jak :'(