One Direction i My.. - imaginy

poniedziałek, 9 marca 2015

Niall ♥♥ - część 2

Dodaje jeszcze dzisiaj :P
A i tego imagina będzie jeszcze jedna część, więc pisajcie z kim chcecie.. :*
~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ 

J: Niall.. - szepnęłam, Irlandczyk spojrzał na mnie, ale z powrotem odwrócił sie w stronę kropelek deszczu. Podeszłam do niego, martwiłam sie. - Czemu nie idziesz na obiad? - spytałam cicho.
N: Nie mam ochoty.. - wyznał szorstko - ..chce zostać sam..
- dodał. Zrobiło mi sie przykro, zawsze mi mówił co leży mu na sercu. I teraz jeszcze nie chce jeść?!! To musi być naprawdę coś poważnego. Wyszłam zrezygnowana z jego sypialni i poszłam do siebie. Sama straciłam na wszystko ochotę! Nie rozumiałam dlaczego sie tak zachowywał, nic mu nie zrobiłam, wręcz przeciwnie, zawsze staram sie robić dla niego więcej niż dla pozostałych chłopaków, by tylko był szczęśliwy. Ale on ma swoje humorki i zapewne nikt nie będzie wiedział o co mu chodzi.. Przesiedziałam w swoim pokoju cały dzień, zatopiłam sie we własnych myślach, a w uszach miałam słuchawki. Nie chciałam by rozpraszały mnie jakieś hałasy z dołu, wiem jacy oni potrafią być nieznośni.. Wieczorem jak zwykle, wzięłam swoją piżamkę i powędrowałam do łazienki, zakluczyłam drzwi, na wszelki wypadek i nalałam wody do wanny. Musiałam sie zrelaksować, Niall bardzo mnie zdołował, nie pierwszy raz z resztą. Zanurzyłam ciało w gorącej wodzie i znów pogrążyłam sie we własnych myślach. Dlaczego tak ciężko jest powiedzieć drugiej osobie o swoich uczuciach, dlaczego tak łatwo ją zranić?! Po jakiejś godzinie siedzenia w gorącej wodzie ktoś zaczął dobijać sie do łazienki.
H: (S.T.i.) wiem, że to ty.. Mogłabyś wyjść?! - walił pięściami w drzwi. W ekspresowym tępię wyskoczyłam z wanny, wytarłam sie i założyłam bieliznę. Owinęłam sie ręcznikiem i otworzyłam drzwi zabierając piżamkę.
J: Jest tyle łazienek, a Ty akurat musiałeś chcieć do tej?! - warknęłam na loczka i poszłam do siebie. Wciągnęłam szybko na wilgotne jeszcze ciało, piżamę i zaczęłam wycierać włosy, kapało z nich strasznie, a przez niego nie zdążyłam ich nawet wysuszyć.
H: Mała, przepraszam Cie.. - wszedł po jakimś czasie do mnie do sypialni. Spojrzałam tylko na niego i powróciłam do rozczesywania włosów. - Nie gniewaj sie.. - mruczał, odłożyłam szczotkę i położyłam sie na pod kołderkę.
J: Idę spać, dobranoc Hazz.. - zamknęłam oczy by już na nic dzisiaj nie patrzeć. Poczułam jednak jak chłopak wciska sie pod moją pierzynkę.
H: Powiesz o co sie złościsz? - szepnął i położył rękę na moją talię.
J: Nie złoszczę sie, jest mi po prostu przykro.. - spojrzałam na niego
H: Przykro? Dlaczego? - był zaskoczony.
J: Nie mam pojęcia czemu Niall sie gniewa.. A przecież nic nie zrobiłam.. - łkałam, czułam sie koszmarnie.
H: Spokojnie.. - przytulił mnie do siebie. - Wiesz, że on ma swoje zachwiania nastroju, może ma dzisiaj gorszy dzień. - uspokajał mnie - Nie ma czym sie przejmować.. - uśmiechnął sie delikatnie.
J: Masz racje.. - starłam łzę, a loczek zaczął sie podnosić - Zostań dzisiaj u mnie na noc.. - bardziej rozkazałam niż poprosiłam, ale Styles z uśmiechem ułożył sie z powrotem, wtuliłam sie w niego przez co od razu zasnęłam.

*Oczami Nialla*
Poszedłem z samego rana obudzić Harrego, ale nie było go w jego sypialni. Zacząłem go szukać po całym domu, nigdzie go nie było i zostało mi tylko sprawdzić ostatni pokój, sypialnia (S.T.i.). Otworzyłem cicho drzwi i wszedłem do środka, wiem, że dziewczyna ma mocny sen więc nie powinna sie obudzić. Spojrzałem na nią, była taka idealna i do tego znalazłem zgubę. Harry tulił do siebie we śnie (T.i.), a ja mało co nie wybuchałem ze złości. Najpierw to opuszczanie moich solówek, a teraz śpi ze Stylesem?! Zrezygnowany i wściekły wyszedłem z jej pokoju trzaskając zdecydowanie za mocno drzwiami. Coś czuje, że szybko sie do niej nie odezwę, rani mnie! 

         Kolejne dni nie były inne. Nie miałem najmniejszej ochoty odzywać sie do (T.i.).. Zbyt mocno mnie zraniła swoim zachowaniem. W towarzystwie chłopaków zapominam o tym i jest świetnie, ale jak tylko wracamy do domu to wszystko mi sie przypomina i dobry humor znika. Nie wiem jak mam z nią o tym porozmawiać, a coraz bardziej mi jej brakuje. Tęsknie za nią choć jest tak blisko.. Rozsiedliśmy sie w piątkę w salonie i śmialiśmy sie jak zwykle, ale gdy tylko (T.i.) weszła do salonu ja już nie miałem zamiaru już nawet tam siedzieć. Dziewczyna usiadła zdołowana na kanapie obok Louisa, lekko tuląc sie do niego. Mam wrażenie, że tylko ja nie wiem czemu ona chodzi taka przybita i aż serce mi sie kraja na ten widok. Nie siedziała długo z nami, zabrała coś z ławy i poszła na górę, chłopaki spojrzeli na mnie jakby to było wszystko przeze mnie.
J: Co?! - odezwałem sie pierwszy.
Li: Zachowujesz sie jak gówniarz! - warknął na mnie.
J: Co ja niby zrobiłem?! - tak samo jak on podniosłem głos.
Z: A może to że nie odzywasz sie do niej..
H: Obraziłeś sie na nią a nawet żaden z nas nie zna konkretnego powodu! - krzyczeli na mnie. Wstałem szybko z miejsca i poszedłem do siebie.. Zanim jednak wszedłem do swojego pokoju, usłyszałam jak (T.i.) znów śpiewa naszą piosenkę, tylko, że teraz 'Night Changes'. Śpiewała solo Louisa i właśnie w momencie nastąpienia mojej ona znów zamilkła. Nie mogłem tego znieść, muszę z nią porozmawiać! Wszedłem bez pukania do środka i zauważyłem jak dziewczyna sie przestraszyła, wyjęła słuchawki z uszu i usiadła na łóżku. W oczach miała przerażenie, a ja nie wiedziałem jak mam jej to powiedzieć, zdałem sobie sprawę że to jest tylko błahostka, łaziłem w kółko po jej sypialni i układałem sobie wszystko w głowie, czułem jej wzrok na sobie. 

(T.i.): Powiesz coś, czy tylko przyszedłeś tu połazić?!
...

Tak więc komentować, następna i ostatnia część będzie po 9 komach :D
CZYTASZ = KOMENTUJESZ!!!!!!!!!!!!!!




Naat

9 komentarzy:

  1. Powiem jedno GENIALNY
    To jest niesamowite jak cudownie piszesz
    Czekam na następny :-*

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurwa cudowna część *-* Czekam na next, który chyba będzie szybko *-* Bo ten imagin jest po prostu : cudowny, cudowny i po raz trzeci cudowny *-* Nie umiem znaleźć innych słów, aby opisać ten imagin *-*

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziewczyno, ty piszesz świetnie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podniosłaś poprzeczkę komentarzy :D
    Świetna część i czekam na następną.
    Kolejny imagin może z Harrym?? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny :-) Czekam na następne części ♡

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham super szybko next ❤❤❤❤!!?!

    OdpowiedzUsuń