One Direction i My.. - imaginy

niedziela, 18 stycznia 2015

Tommo ;3 - część 4 /ostatnia

Hello :*
A więc pod ostatnim moim postem był spełniony warunek!! :D
Ciesze sie :D
Hmm.. Następny będzie z.. Zaynem?! Pisajcie czy z nim chcecie :*
~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

Li: Chyba powinnaś z nim porozmawiać..  - powiedział wpatrując sie we mnie. Prawie zakrztusiłam się wdychanym powietrzem.
J: Czemu ja? 
Z: Bo z nami nie chce.. 
N: Z resztą, tu chodzi o Ciebie.. - serce mi przyspieszyło. Nie wiem czemu, przecież nie czuje nic do niego. 
H: No idź.. - ponaglał mnie. Wstałam i poszłam powoli na górę. Z każdym krokiem przybliżającym mnie do niego, miałam wrażenie że serce mi z piersi wyskoczy. Zapukałam delikatnie i weszłam do środka. Nie czekałam na jego pozwolenie, brunet siedział na łóżku i wpatrywał sie teraz we mnie ze zdziwioną miną. Dostrzegłam że na szafce nocnej stoi nasze zdjęcie, z czasów jak jeszcze było wszytko dobrze. 
Lou: Po co przyszłaś? - zapytał cicho i oschle
J: Chłopaki mówili, że twoje zachowanie jest związane ze mną, wiec jestem tu by z tobą porozmawiać.. - mój głos też był bez uczuć - Wiem też że ostatnio ciągle siedzisz w tym pokoju.. Słuchaj jeżeli zaczęła przeszkadzać Ci moja obecność przy was to.. - zamilkłam na chwile, chłopak patrzał na mnie z niezrozumieniem - ..To odejdę, zwolnię sie z pracy. Nie będziesz musiał mnie unikać.. - teraz jego oczy przybrały przestraszoną barwę, zrobiły sie bardziej granatowe. 
Lou: Nie chce tego.. - mruknął
J: To czego chcesz? - usiadłam na fotelu.
Lou: Chce żebyś patrzała na mnie tak jak na początku naszej znajomości.. - wyznał szczerze?! Louis jest w stosunku do mnie szczery?! Serce mi tak waliło, za aż bolało. 
J: Coo? - szepnęłam 
Lou: Chce byś znów widząc mnie uśmiechała sie, a nie złościła.. Wiem że dałem ci w kość, utrudniałem prace, pewnie życie też, ale nie potrafię dłużej pokazywać że nic dla mnie nie znaczysz.. - mrugałam szybko, oddech stał sie szybszy.. Co sie dzieje?! 
J: Znów sobie ze mnie żartujesz!? - wstałam szybko z miejsca, Lou podszedł do mnie i złapał mnie za dłonie.
Lou: Nie, mówię jak najbardziej poważnie.. - zamilkł na chwile - (T.i.) ja.. Uwielbiam na ciebie patrzeć.. Jak chodzisz.. Jak przeglądasz nasze stroje, jak starannie je dobierasz. Uwielbiam cie gdy sie zamyślasz, na twojej twarzy pojawia sie delikatny, cudowny uśmiech. Jestem ciekaw o kim wtedy myślisz i niemal pragnę by były one o mnie.. Tylko, wiem e ty widzisz we mnie tylko swoją prace, dużego dzieciaka. Ale tak nie jest, w ten sposób próbowałem zwrócić na siebie, twoją uwagę, udaje mi sie, ale ty zamiast, mnie bardziej lubić, nienawidzisz z każdą chwilą coraz mocniej. To niesamowicie boli.. - słowa wypływały z niego tak szybko, tak starannie je dobierał.. Ręce mi drżały, serce waliło jak oszalałe..On mówi prawdę.. 
J: Przepraszam Louis, nie wiem czy tak z dnia na dzień potrafię zmienić swoje uczucia.. Z resztą ja nie szukam dzieciaka, tylko mężczyzny z którym za pięćdziesiąt lat będę chodzić na spacery z naszym małym pieskiem.. - wypuścił moje dłonie, a wzrok miał smutny. - Ciesze sie że w końcu jesteś ze mną szczery.. - uśmiechnąłem sie. - To wiele dla mnie znaczy.. - jego nastrój nieco sie poprawił. 
Lou: Dasz mi szanse, chce być tym mężczyzną, co prawda jestem od Ciebie młodszy.. Ale rok to chyba niewiele, prawda?! - nadzieja przepełniała jego głos. 
J: Głupia bym była nie robiąc tego. - jego usteczka wygięły sie w uśmiechu, a w oczach pojawiła sie ulga.. Zbliżył sie do mnie i przytulił mnie do siebie, odwzajemniłam jego gest, brakowało mi uścisków z Tomlinsonem. 
Lou: Pamiętasz jak bylem pijany i coś ci mówiłem? - zapytał nie odsuwając sie ode mnie. 
J: Yhym.. - mruknęłam 
Lou: Nie kłamałem.. - kolejne wyznanie. 
J: To dobrze.. - szepnęłam z głową przy jego szyi, odważyłam sie na mały gest i musnęłam wargami jego szyje, składając czułego delikatnego buziaka.. Czułam jak Louis sie uśmiecha i przyciska mnie mocniej do siebie. To było jedno z moich, głęboko schowanych marzeń..
The end! <3

Do następnego imagina chce 5 komentarzy, standard!!
CZYTASZ -= KOMENTUJESZ!!!!!!!!



Naat

5 komentarzy:

  1. Świetne! *.*
    Może Następny z Niallem ;) ?
    Buziaki :*

    w wolnej chwili zapraszam do mnie : http://1directionaisa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :*
    A następny z Zaynem :*
    Życzę weny :*

    OdpowiedzUsuń
  3. O jezu cudny i slodki *-* moze byc z Zaynem :* niewazne z kim i tak na pewno bedzie swietny <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Awww to było cudowe w sumie jak każdy twój imagin
    Nie mogę się doczekać następnego ∩__∩

    OdpowiedzUsuń
  5. Oo slodko tak nastepny z zaynem bad boyem ❤❤❤❤❤❤

    OdpowiedzUsuń