One Direction i My.. - imaginy

poniedziałek, 9 lutego 2015

Zayn&Louis~If you can... cz.2

                                Zayn&Louis~If you can... cz.2

nie mógł mi powiedzieć prawdy? że to co było między nami wygasło?
-(S.T.I)-...usłyszałam zza pleców zmartwiony głos Lou.Zanim chłopak zdążył cokolwiek jeszcze powiedzieć rzuciłam się na niego i szlochając tuliłam się do jego torsu
-O-on... mnie... zdradzał...-mówiłam pomiędzy płaczem
-Ciii...-chłopak starał się mnie uspokoić-Będzie dobrze-chłopak zaczął nas lekko kołysać.Powoli zaczęłam się uspokajać
-Lou zostaniesz?-zapytałam z miną szczeniaczka
-Oczywiście.-Powiedział.Pokierowaliśmy się do pokoju gościnnego i tam położyliśmy się wtuleni w siebie.I co z tego że jest godzina ok.18?-Wiesz że nawet jeszcze dobranocki nie było?-zapytał ze śmiechem.
-Haha, w takim razie możemy porozmawiać-powiedziałam delikatnie się uśmiechając
-Więc...-zaczął
-Więc...-powtórzyłam
-Jak tam firma?-zapytałam po chwili ni z gruszki ni z pietruszki
-Całkiem dobrze, szczerze mówiąc jeszcze lepiej-słuchałam spokojnego bicia jego serca-Co zamierzasz zrobić z Zaynem?-zapytał kreśląc uspokajające i relaksujące wzory na moim ramieniu. Westchnęłam głośno i głęboko
-Hmmm...jedno jest pewne chcę jak najszybciej się stąd wyprowadzić i mieć to za sobą.Z jednej strony wiedziałam że on mnie zdradza, czułam to ale teraz mam pewność że człowiek z którym żyłam pod jednym dachem od dwóch lat nic do mnie nie czuł, i to jest trochę przytłaczające-powiedziałam w koszulkę Lou.
-Gdzie się chcesz wyprowadzić?-zapytał zamyślony
-Nie wiem, ale jakoś dam radę-posłałam mu lekki uśmiech
-Wiesz...jeśli chcesz to na razie możesz zamieszkać u mnie przez jakiś czas-powiedział 
-A nie będę wam przeszkadzać?-zapytałam naprawdę wdzięczna Lou że chce mi pomóc za wszelką cenę
-Oczywiście że nie, ale wiesz że Niall nie dałby ci spokoju jeśli byś mu nie gotowała od czasu do czasu-oboje wybuchnęliśmy śmiechem
-W sumie mieszkanie z czwórką przystojnych, młodych chłopaków brzmi naprawdę kusząco-powiedziałam z uśmiechem
-Ale i tak nikomu cię nie oddam-powiedział jeszcze mocniej mnie do siebie przytulając
-Chciałbyś-zmierzwiłam mu te jego bujne włosy
-I to bardzo-powiedział.Teraz już naprawdę nie wiem czy to żart czy on tak naprawdę
-Możemy pójść już spać?-zapytałam-czuję się bardzo przytłoczona tymi...zdarzeniami
-Oczywiście, dobranoc słonko-pocałował mnie w policzek i wtulona w jego tors zasnęłam

*Następnego dnia
Obudziło mnie głośne zderzenie szkła z podłogą.Podskoczyłam na łóżku szeroko otwierając moje jeszcze zaspane oczy.
-Co do jasnej cholery?-usłyszałam głośny krzyk Zayna.I dopiero w tamtym momencie zauważyłam go stojącego obok komody na której jeszcze przed chwilą stał wazon
-O co ci chodzi człowieku?-powiedziałam sucho
-O to że przytulasz się z MOIM przyjacielem-mówił wściekle
-Lou jest  też MOIM przyjacielem-podkreśliłam słowo 'moim'-I nie wiem o co ci chodzi Lou mnie tylko przytulał i pocieszał ponieważ wczoraj dowiedziałam się że mój już były chłopak mnie zdradza na boku z jakąś blondynką której wmawia że jestem jego siostrą!-krzyknęłam i nawet nie wiem kiedy znalazłam się tuż przed nim.Zayn patrzył mi prosto w oczy a jego twarz wykrzywiała się w różne emocje począwszy od zdrady, bólu, zdziwienia, zmartwienia przez złość i wściekłość
-Jak mogłaś?-ryknął
-Jak ja mogłam?!-prychnęłam-To ty mnie zdradzałeś i zachowywałeś się jak skurwiel!-krzyknęłam a wtedy Zayn zrobił coś czego w życiu nie spodziewałabym się po żadnym kulturalnym, opanowanym człowieku...

______________________________________________
FOOD
Salut
więc dlaczego jest tak mało komentarzy :( ? jeśli pod tym imaginem nie bd przynajmniej kom. rozdział się nie pojawi do 20 lutego :) wiem że umiecie, chociaż głupią kropkę ukośnik czy jedną sylabę ale błagam COŚ! mam nadzieję że docenicie to że zamiast teraz siedzieć i odrabiać zadania domowe to kończę to dla was pisać.Jeśli nie spełnicie mojej prośby/ mojego błagania to będę pisać rozdziały ale ich nie publikować aż do 20 :* możecie mnie uznać za wredną ale naprawdę jest ok.50, a czasem nawet 120 wyświetleń i ledwie 3 komentarze :(
I linki do moich blogów: (PS>Nowe rozdziały:*)
http://baby-please-come-back.blogspot.com
http://mylittleangel-ff.blogspot.com

6 komentarzy:

  1. Jak zwykle w najlepszym momencie :* Mega

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne :* fascynujące (sorki, ale mam fazze na to słówko :D)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne *-* I znowu, jak zawsze Ty, musisz kończyć w najlepszych momentach.. ;)) Czekam na nn :) x KOMENTOWAĆ !! DOCEŃCIE TĄ CIĘŻKĄ PRACĘ !!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super i czekam na szybkiego nexta ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń