One Direction i My.. - imaginy

czwartek, 5 lutego 2015

Zayn.. :) - część 9

Hejo ;*
Co by wam powiedzieć?! 
Kocham was!!
Pod częścią będzie ważna notka ;D
~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ 


H: .. Wyglądasz ślicznie.. - złapał moją wolną rekę i tanecznym ruchem zaczął mnie krecić. Śmiałam sie w głos, az do kuchni przyszedł Zayn i Hazz tak mnie puścił że wpadłam prostu w ramiona szatyna. 
Z: Chodź, zatańczymy.. - złączył nasze palce i zaprowadził do salonu gdzie ludzie bawili sie na całego. Muzyka dudniła, drinki znikały jeden po drugim, czułam lekkie kołowania w głowie i nie wiem czy to od alkoholu, czy przez te tańce z Zaynem. Moja sukienka wirowała, podnosząc sie. Szaleliśmy jak wariaci, śmiejąc sie przy tym. Nie było chwili wytchnienia, każdy z moich nowych przyjaciół zabierał mnie z rąk poprzedniego, nie miałam nawet jak odpocząć. Czułam sie wspaniale, jakby wszystkie moje problemy zniknęły i była tylko wspaniała rzeczywistość. Melodia zmieniła sie na znacznie wolniejszą, tańczyłam w tym czasie z Liamem. 
Z: Liam, stary wybacz, ale to moja kolej.. - podszedł Zayn i nie czekając na jakikolwiek odzew ze strony mojego towarzysza odepchnął go i teraz tańczyłam z Mulatem. Zarzuciłam ręce na jego kark, on swoje ułożył na biodrach. Nasze ciała stykały sie podczas tego spokojnego tańca, położyłam głowę w zagłębieniu jego szyi i mogłam trochę odpocząć. Czułam sie szczęśliwa, wiedząc że on jest przy mnie.. Muzyka tak mnie wyciszyła że niemal zasypiałam. - Zanieść cie do sypialni? - szepnął do mojego ucha, skinęłam lekko głową i czułam jak unoszę sie w powietrzu. Byłam wykończona i nie wiem czy sama bym doszła na górę. Poczułam miękki materac pod sobą i wtuliłam sie w ciepłą kołdrę. Szybko odpłynęłam w krainę snu, nawet nie wiem czy Zayn spał ze mną, czy może byłam tu sama.. Obudziłam sie dość wcześnie, koło mnie jednak był Mulat, uśmiechnęłam sie sama do siebie widząc jak słodko on wygląda. Mogłabym widywać go tak codziennie. Wyślizgnęłam sie delikatnie spod kołdry, tak by go nie budzić, i poszłam do łazienki.
Załatwiłam potrzebę i wróciłam do sypialni, zauważyłam że pod szafą stoi moja torba, więc wyjęłam z niej ubrania na przebranie i znów znalazłam sie w łazience. Wzięłam szybki prysznic i założyłam na siebie czarne rurki, takiego samego koloru bokserkę i na stopu czerwone vansy. Włosy związałam w koka i pomalowałam sie. Wyszłam z łazienki i schowałam sukienkę do torby, Zayn jeszcze spał, ale chyba nie pozwolę mu na to.. Podeszłam cicho do łóżka i położyłam sie koło niego, zaczęłam palcem muskać jego policzek, po chwili na jego twarzy pojawił sie cień uśmiechu, jakby śniło mu sie coś przyjemnego, a zaraz potem przekręcił sie tak, ze znajdowałam sie w jego silnych ramionach. Zaczęłam sie śmieć, on pewnie już dawno nie śpi.
J: Wypuść mnie.. - mówiłam ze śmiechem, a on jeszcze bardziej przycisnął mnie do siebie. 
Z: A co z tego będę miał? - otworzył swoje brązowe oczy. 
J: Hmm.. Coś na pewno.. - uśmiechnęłam sie uroczo, Mulat poluźnił uścisk a ja szybko wyskoczyłam z łóżka. 
Z: Ejj!! - zmarszczył czoło - Przecież mówiłaś że coś będę miał.. 
J: Coś.. Wymyśle.. - powiedziałam i wyszłam z jego sypialni. Na dole był tylko mój kuzyn, podeszłam do niego i cmoknęłam go w policzek. - Cześć staruszku.. - zaśmiałam sie 
H: Ahaha jakie to śmieszne.. - mruknął i złapał sie za głowę. 
J: Aż tak boli? - zapytałam z troską
H: Yhym.. 
J: Gdzie macie jakieś leki? - zaczęłam sie rozglądać.
H: Wziąłem już.. I nie pomaga.. - marudził, wzięłam jakąś szmatkę i zmoczyłam ją zimną wodą, Złożyłam ją w cienki pasem i położyłam na czole Hazzy, odgarniając wcześniej jego loczki. - Jesteś kochana.. - uśmiechnął sie
J: Wiem.. Jadłeś coś? - zajrzałam do lodówki
H: Nie, ale zaraz pewnie mi coś zrobisz.. - uśmiechnął sie tak, że w jego policzkach pokazały sie dołeczki. Uroczy widok, niby jest starszy, a jak one sie pokażą, to dalej dziecko. Zaczęłam robić naleśniki, mam nadzieje, że dla każdego wystarczy. Ze zrobieniem ciasta szybko sie uporałam, ale jak zaczęłam smażyć, to nie było widać końca. Harrego już dawno w kuchni nie było, ale śmiechy z salonu dobiegały coraz częściej. 
N: Cześć mała.. - w końcu któryś z nich sie pojawił.
J: Cześć Niall.. - uśmiechałam sie słabo.. 
N: Coś sie stało? - zapytał z przejęciem.
J: Tak! Zobacz ile tego jeszcze jest.. - wskazałam zrezygnowana na miskę. Chłopak uśmiechnął sie i wyjął drugą patelnie i zaczął smażyć je ze mną. - Jesteś wspaniały, dzięki. - cmoknęłam go w policzek. 
N: Za takie buziaki mógłbym robić to codziennie.. - zaśmialiśmy sie.
Z: Nie przyzwyczajaj sie Horan.. - wszedł do kuchni Mulat.
J: Ktoś tu chyba jest zazdrosny.. - powiedziałam do Nialla, oboje zaczęliśmy sie śmiać. Na szczęście Zayn sie nie obraził i poszedł sobie. Skończyliśmy smażyć tą górę naleśników  i zawołaliśmy wszystkich do stołu. Nie obyło sie bez przepychanek, śmiechów i szaleństw. - Ja śniadanie robiłam, Harry zmywa.. - zarządziłam, na co większość sie zgodziła
H: Chyba moja najukochańsza mnie wyręczy..
Lou: Zepsuła sie.. 
H: Coo?! Jak to?! - mina loczka wskazywała na to jakby zaraz miał sie rozpłakać. Wstał szybko od stołu i pobiegł do kuchni. Poszłam za nim by zobaczyć o co im chodziło. Hazz klęczał przy zmywarce i mówił do niej. - No proszę.. Działaj.. Nie zrobisz mi tego.. - zaczęłam sie z niego śmiać. 
J: Wiesz Hazz.. Masz jeszcze trzech przyjaciół do pomocy.. - spojrzał na mnie
H: A nie czterech? 
J: Nie, Niall pomagał mi robić śniadanie, więc tylko trzech.. - wróciłam do jadalni z loczkiem. 
H: Liam, Zayn i Lou pomagacie mi.. - powiedział stanowczo
Li: Ejj.. Nieee.. 
Lou: Tylko ty miałeś sprzątać.. 
Z: A Niall? - burzyli sie 
J: Niall nie, bo pomagał.. Więc do roboty chłopcy.. - klasnęłam w dłonie i jak na komendę sie podnieśli.. Każdy pokazywał język roześmianemu blondynowi. - Wiesz Zayn.. Jakbyś wtedy pomógł, nie musiał byś sprzątać.. - uśmiechnęłam sie do niego. Cała czwórka zniknęła w kuchni a ja i Niall poszliśmy do salonu.
N: Dzięki.. - włączył tv i zaczęliśmy oglądać, rozmawiając przy tym. Minęło chyba tylko 30 minut a chłopaki byli z powrotem.  
Lou: Jedna kobieta w domu.. Jedna, a już nas ustawia.. - narzekali siadając na kanapach. 
J: Też was kocham Lou.. 
Lou: No wiem, wiem.. - zaśmiał sie i machnął śmiesznie ręką. 
Li: Ale (S.T.i.) ma racje co do sprzątania.. - zaczęliśmy wszyscy sie rozglądać po salonie, był niezły syf.. 
J: To ja sie chyba będę zbierać.. - podniosłam sie szybko.
H: No chyba nie!
N: Nie zostawisz nas z tym.. - jego głos bym błagalny.
J: Oczywiście że nie.. Droczę sie tylko.. - uśmiechnęłam sie i zaczęliśmy sprzątać. Chłopaki śpiewali przy tym, to było niesamowite, szalone i zabawne.. Dusiłam sie ze śmiechu! Po jakiś trzech godzinach sprzątania skończyliśmy, salon był taki jak na początku.  - A Hazz.. Mam coś dla ciebie.. - przypomniałam sobie o prezencie. 
H: Taak. - ucieszył sie - ..To daj! - nadstawił policzek czekając na buziaka. 
J: Nie to.. - rzuciłam w niego poduszką i poszłam na górę po prezent. - Proszę.. - podałam mu gdy wróciłam - Może to nie jest najlepszy prezent, ale mam nadzieje, ze Ci sie spodoba.. - powiedziałam speszona. 
H: Żartujesz?! Jest świetny i od Ciebie więc.. - uściskał mnie. - Dzięki temu zabiorę Cie w trasę.. 
Z: Ja też chce taki.. 
Li: No właśnie, dlaczego tylko Hazz dostał..
Lou: Obrażę sie.. 
N: To może zabierzmy prawdziwą (T.i.)?! Hmm?
...

Jest 9 część, będzie jeszcze jedna, mam nadzieje.. :)
Więc minimum 5 komów!!
CZYTASZ = KOMENTUJESZ!!!!!!!!!!!



A co do ważnej notki, to chciałam wam podziękować, po raz kolejny, za te wszystkie wyświetlenia i tym co komentują.. :* <3 Jesteście najlepsi.. !!
A druga rzecz, to coraz częściej rozważam założenie bloga z jednym opowiadaniem :)

Naat

7 komentarzy:

  1. Wspaniały imagin *--* Czekam na next'a i na nowego bloga :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Opowiadanie z głównym bohaterem Niallem? Czy kimś innym?
    W każdym razie będę i tak czytać ;)
    Co do tego imaginu, to pomysły Horanka, chodzi mi o tą ostatnią propozycję, zawsze najlepsze xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opowiadanie to tak będzie główny bohater Niall i Nathalie <3 Możesz domyślać sie dlaczego ;D
      I dzięki.. :*
      Naat

      Usuń
  3. Swietny <3 nie moge sie doczekac nastepnej czesci xx I tak pisz opowiadanie, masz do tego talent :) :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialny :* A co do osobnego bloga to mogłabyś założyć :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Boski i takk ja bd miala daj linka ❤!

    OdpowiedzUsuń