Przewiduje do niego jakieś 5, albo więcej części.. <3
A jeśli chodzi o imagin z Liamem, to postaram sie coś napisać.. I może wyjdą jeszcze dwie części.. Nie wiem, bo pisze na bieżąco.. <3
~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~
Mieszkam
w Mullingar, kończę
szkołę,
mam 18 lat i czekam na wymarzone wakacje. Na szczęście jest już
czerwiec i będę mogła
wyjechać na wakacje
do Londynu. Spędzę
je z moim najlepszym przyjacielem Niallem, tak tym Niallem Horanem.
Tym uroczym blondaskiem, które jest moim przyjacielem
od..
w sumie od zawsze. Zaprosił mnie na całe wakacje do niego i
chłopaków z 1D..
Jutro
zakończenie roku i wymarzony dzień na który czekałam tyle
miesięcy. Jestem już spakowana, zostały tylko drobiazgi..
Wstałam
dość wcześnie, nie mogłam spać, ciągle
myślałam o Irlandczyku, tak szczerze
to on dla mnie nie jest już dawno tylko przyjacielem. Darzę
go miłością od jakiegoś roku, nic mu nie mówiłam, bałam się
że będzie to koniec naszej przyjaźni. On pewnie nie odwzajemnia
moich uczuć, dlatego nic mu nie powiem, przynajmniej na razie. Wiem,
że jak przyjdzie wrzesień
to wyjeżdża w trasę, a ja zacznę studiować w Londynie, tak w
dzień naszej rozłąki powiem mu co do niego czuje. Postaram się
wcielić w życie mój plan..
Zakończenie
roku poszło dość szybko, jestem bardzo zadowolona z siebie, bo
wiem że z takim świadectwem będą chcieli mnie w nie jednej
uczelni. Rodzice są ze mnie dumni za tak dobre świadectwo, dlatego
też w nagrodę
mogę spędzić te wakacje z blondynem. Pożegnanie z rodzicami,
dość szybka odprawa i lot. Nie trwał długo, a przynajmniej tak mi
się wydawało, bo zaraz jak wsiadłam do samolotu to zasnęłam.
Wylądowałam, odebrałam walizki i czekam na Nialla, coś go nie
widzę..
Nagle ktoś podszedł do mnie od tyłu, zakrył mi oczy i szepnął
do ucha: " Tęskniłem
mała.. ",
od razu wiedziałam kto to jest, bo tylko on tak do mnie mówił.
Odwróciłam sie szybko i wtuliłam w chłopaka. Odwzajemnił uścisk
dwa razy mocniej. Staliśmy tak wtuleni w siebie kilka, może
nawet kilkanaście minut..
J:
Strasznie
sie za tobą stęskniłam Niall..
-
powiedziałam gdy odsunęliśmy się od siebie
N:
Ja za tobą bardziej, zmieniłaś sie - przyjrzał mi sie uważnie i
dodał - wyładniałaś.. - wyszczerzył sie.
J:
Taa.. Jasne.. - powiedziałam z ironią - Ale dziękuje..
- oczywiście rumieniec gościł już na mojej twarzy, więc
spuściłam głowę.
- Ty też sie zmieniłeś, wydoroślałeś, dojrzałeś i jesteś
teraz wyższy ode mnie. Pamiętam
jak to ja byłam wyższa.. - zaśmialiśmy sie. Ruszyliśmy do auta
Horana, ciągnąc moje walizki. Podczas drogi dużo sie śmieliśmy,
opowiadaliśmy sobie co nas spotkało podczas naszej rozłąki. Ja o
szkole, oczywiście pochwaliłam sie świadectwem, a on o tym jak to
jest być gwiazdą i jak to sie mieszka z czwórką chłopaków w
jednym domu.
J:
Niall? - spytałam dość poważnie
N
: Słucham cie mała?
J:
A twoi przyjaciele nie mają nic przeciwko, że będę z wami
mieszkać? - bałam sie że mnie nie polubią.
N:
Nie, no coś ty! Oni wręcz chcą cie poznać, dużo im o tobie
opowiadałem! Więc nie masz sie czego obawiać. - odpowiedział
z
szerokim uśmiechem
na
twarzy, a mi zrobiło sie lepiej. Ale zaraz, zaraz.. On im o mnie
opowiadał?! Ciekawa jestem co..? Dojechaliśmy do domu One Direction
i podeszliśmy do drzwi. Niall otworzył, a ja sie zawahałam
czy wejść i spojrzałam na chłopaka.
N:
Wchodź! - zaśmiał
sie - Oni już nie mogli się doczekać!
J:
Mam nadzieje, że masz racje. - uśmiechnęłam sie, choć w środku
byłam przerażona. Weszliśmy, Niall postawił moje walizki i
poszliśmy do salonu, gdzie siedziała reszta.
N:
Chłopcy jesteśmy ! - krzyknął, żeby zwrócić na nas uwagę
Z:
Widać! Czemu sie tak drze.. ! - nie skończył bo wyszłam zza
pleców Niallera. - Ooo.. cześć. Ty pewnie jesteś tą uroczą
przyjaciółką Nialla? - zapytał - Jestem Zayn.
J:
Hej. Tak jestem Martyna
i jestem jego przyjaciółką, ale że uroczą ? - zapytałam i
spojrzałam na zarumienionego blondyna.
H:
Tak uroczą! Niall nam dużo o tobie opowiadał. Ja jestem Harry, ale
możesz mi mówić Hazza. - teraz
to ja sie zarumieniłam.
Li:
Cześć ja jestem Liam i jestem tu najrozsądniejszy. ! - przechwalał
sie
Lou:
A ja Louis, ale mów mi Lou!
J:
Miło mi was poznać, a teraz pozwolicie, że trochę sie odświeżę
po podróży? - szturchnęłam Irlandczyka, który sie w
ogóle
nie odzywał
- Niall pokarzesz mi gdzie łazienka?
N:
Tak,
tak chodź.. - powiedział jakbym go wyrwała z jakiegoś transu.
Ruszyłam za nim. Pokazał mi gdzie jest mój pokój, miałam w nim
łazienkę. Super! Mój
pokój znajdował się
obok
sypialni Nialla.
Cudownie sie zapowiada! Przytuliłam sie do niego gdy już postawił
moje walizki w pokoju.
N:
Nawet nie wiesz jak mi cię brakowało. - wtulił sie mocniej.
J:
Tak bardzo za tobą tęskniłam! Dziękuje..
N:
Za co? To nic takiego, spędzimy trochę
czasu razem jak kiedyś.
J:
Tak, za niedługo przyjdę
i coś zjemy. - uśmiechnęłam sie do niego
N:
Świetny pomysł, ja coś za ten czas przygotuję! - na jego twarzy
zagościł
szeroki uśmiech. Pocałowałam go w policzek i szczerzył sie
jeszcze bardziej. - A to za co?!
J:
Za to że mnie wziąłeś
do siebie na wakacje
i za tą
uroczą
przyjaciółkę.
- powiedziałam z najładniejszym
uśmiechem jakim tylko umiałam. Niall sie zarumienił, zbliżył sie
do mojego ucha i szepnął
N:
Bo nią jesteś..
...
No to skarby czekam na komentarze.. <3
Naat
Ale fajowy pisz szybko nextaa <3333
OdpowiedzUsuńSuper chce szybko nexxxt!!! Dziękuję bardzo.; * <3
OdpowiedzUsuńSuper :) next jak naj szybciej 😝😝😝
OdpowiedzUsuń