Hejo!! <3
Dodaje dzisiaj.. Nawet jeśli warunek nie jest spełniony!! Ten weekend będzie jednym z najlepszych od 6 tygodni!! Jadę na weekend do Polski <3 :D :D :D
+Przepraszam każdego kto zagląda kilka razy dziennie i z niecierpliwością wyczekuje kolejnej części!! <3
+ Wiecie że na Night Changes ~ Darker life jest juz 100 rozdziałów, a ra niedługo będzie kolejny!! <3
~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~
(Z.T.i.) - zdrobnienie Twojego imienia..
..Będę żałował do końca życia, że ją krzywdzę. Wsiadłem do samochodu i pojechałem do Crisa, muszę to zakończyć, puki sie jeszcze porządnie nie zaczęło. Nie zwracałem uwagi na przepisy ruchu drogowego tylko mknąłem ulicami do kumpla. Zatrzymałem się pod jego domem i bez jakiegokolwiek wcześniejszego pukania do drzwi wszedłem do środka.
C: Styles? Co Ty tu robisz? Czyżbyś już przeleciałeś pannę (Z.T.i)? - zaśmiał sie złośliwie.
J: Nie! - warknąłem - .. I wypisuje sie z tego, nie skrzywdzę jej! - powiedziałem stanowczo. Cris tylko się zaśmiał i upił łyk swojego piwa.
C: Nie rozśmieszaj mnie Hazz.. Dobrze wiemy że taka cnotka Ci się podoba, nie będzie to dla Ciebie problem ją w sobie rozkochać i wykorzystać. - jego ton zmieniał sie na bardziej wrogi. - Zrobisz to, albo wiesz co cię czeka. - zagroził, ale co on mi może zrobić, wywali mnie z gangu? Pobije? Nie ważne, nie chce jej ranić! Nic nie jest warte jej krzywdy, nawet już ta moja reputacja!
J: Nie interesuje mnie to! Nie chce tego..
C: A może ty się w niej zakochałeś? - zaśmiał się, zaniemówiłem, nie mam pojęcia co mu powiedzieć. Nie czuje do niej tego, ale wiem, ze ona nie zasługuje na takie traktowanie.
J: Oszalałeś?! - oburzyłem się - Nie muszę jej kochać, żeby nie chcieć jej ranić! - usiadłem w fotelu.
C: Tak czy inaczej musisz się z tego wywiązać! - oparł się leniwie o kanapę.
J: Nie zrobię tego! - zaprzeczyłem.
C: Wolisz żeby Shon to zrobił? - uśmiechnął się cwaniacko. Nie! Tylko nie on! On gwałci i bije takie drobne istotki jak (T.i.)!
J: Nie. - powiedziałem cicho.
C: Więc sprawa zamknięta, a teraz wypad! Nasz na to góra miesiąc!
J: Jesteś jebnięty! Nie skrzywdzę jej choćbyś nie wiem jak mi groził..- wyszedłem z jego domu. Pojechałem do siebie i łaziłem w kółko po swoim pokoju. Nie wykorzystam jej, nie rozkocham w sobie i nie zranię! Nauczę się dla niej szanować ludzi dookoła siebie, nauczę sie kochać! To z Crisem nie był zakład, on tak próbuje mnie zniszczyć, wcześniejsze jego rozkazy nie były dla mnie tak ciężkie jak ten. Może wtedy nie chodziło o (T.i.). On pewnie od dawna widział jak na nią patrzę, obserwuje ją od początku, gdy tylko pierwszy raz pojawiła się w naszej szkole. Zawsze irytował mnie ten Luke, mógł.. Dalej może mieć ją, gdyby tylko chciał, a ona byłaby jego bez problemu. A ja?! Ja na siłę staram się by mnie dostrzegała, by była obok mnie. Tylko siłą niczego nie zdziałam, ona się wtedy mnie boi, a tego nie chce! Może jeśli jej pokaże że jestem zły i nie warto nawet na mnie patrzeć to będzie mnie unikać, a ja nie będę stawał wtedy na jej drodze, niech tylko powie że tego nie chce a zniknę z jej życia. Tak, to dobry plan! Uszykowałem sie do spania i z mętlikiem w głowie zasnąłem.. Wstałem nawet przed budzikiem, co jest dziwne bo jestem strasznym śpiochem. Wykonałem poranne czynności, ubrałem się w rurki z dziurami na kolanach, koszule rozpiętą niemal do połowy i moje ulubione sztyblety. Włosy tylko przeczesałem ręka i już jechałem do mojej księżniczki. Musi mnie znienawidzić! To jest teraz moim priorytetem.. Ale ja jestem popierdolony, najpierw myślę żeby dla niej nauczyć się jak być dobrym człowiekiem, a teraz wcielam w życie plan skrzywdzenia jej! Idiotyzm! Podjechałem wcześniej pod jej dom i pewnym siebie krokiem podszedłem do drzwi. Otworzyła mi ONA, stała przede mną i wpatrywała sie we mnie. Miała na twarzy lekki, prawie niewidoczny uśmiech, ale w oczach strach.
J: Hej Skarbie.. - uśmiechnąłem się do niej.
(T.i.): Cześć.. - wychrypiała, speszyła się przez to, ale to był słodki głosik. Poszerzyłem swój uśmiech i wyszliśmy z domu. Złapałem za jej dłoń i splotłem nasze palce, nie wyrywała się, nie szarpała, to coś cudownego!
J: O której dzisiaj kończysz? - spytałem by o czymś z nią rozmawiać, dziewczyna spojrzała na mnie jak na idiotę. Kretyn!! Przecież chodzimy do jednej klasy!! Przypomniałem szybko sobie nasz plan i jednak nie kończymy tak samo, ona ma ostatnie dwie godziny w-fu..
(T.i.): Powinnam o 4pm.. - odpowiedziała jednak.
J: Odwiozę cie do domu. - usiedliśmy na swoich miejscach i ruszyłem.
(T.i.): Nie trzeba. Nie musisz po mnie przyjeżdżać, nie musisz niczego dla mnie robić. - powiedziała cicho i spojrzała przez swoją szybę. Zaczynałem sie denerwować!
J: A co jeśli chce?! - spytałem surowiej
(T.i.): A co jeśli ja nie chce?!! - krzyknęła.
J: Uspokój się! - warknąłem na nią - Nie rozumiesz że jeśli ja coś chce, to to mam?!
(T.i.): Szkoda że nie liczysz się ze zdaniem swoich ofiar. - powiedziała niemal niesłyszalnie. Moja szczęka bolała od zaciskania zębów. Nie odezwałem sie już podczas drogi, a gdy tylko zaparkowałem przed szkołą brunetka znów wyskoczyła z samochodu.
J: Poczekaj! - syknąłem przez zęby, łapiąc ją mocno za rękę. Skrzywiła się, więc nieco rozluźniłem uścisk.
(T.i.): Czemu nie możesz być taki jak wczoraj? - spytała płaczliwie, krzywdzę ją..
J: Nie jestem taki. - pociągnąłem ją w stronę budynku, łapiąc mocno za dłoń.
(T.i.): Nie chce sie zadawać z takim Tobą. - nie patrzała na mnie, a ja nie mogłem uwierzyć ze to wszystko tak łatwo mi przychodzi, tak łatwo odszedłem od tego co myślałem wczoraj.
J: Chyba nie masz innego wyjścia. - burknąłem i odprowadziłem ją pod jej szafkę. Stanęliśmy przy niej, (T.i.) z nerwów zagryzła dolną wargę. - Prowokujesz mnie.. - spojrzała w moje oczy niezrozumiale. Podniosłem dłoń i uwolniłem kciukiem jej nadzwyczaj czerwoną wargę, przejechałem powoli po niej, miałem taką cholerną ochotę wpić sie w jej usta.
(T.i.): No zrób to! Pokaż wszystkim że jestem twoja i że nie mam już przyjaciół. - zaskoczyła mnie, jednak to nie było pozwolenie, to było pokazanie mi jakim jestem sukinsynem. Zbliżyłem do niej swoja twarz, dzieliły nas dosłownie milimetry, ale nie.. Nie mogłem! Jeśli chce żeby była moja, muszę ja inaczej traktować! Ja jestem naprawdę pojebany! Przed chwilą bym zrobił wszystko by posmakować jej ust, a teraz co?! Patrzałem raz na jej usta, raz w jej oczy, ona robiła to samo, oddychała spokojniej niż w czasie naszych poprzednich pocałunków, jej dłonie leżały na moim torsie, jedna na wysokości serca. Złapałem za nią, chciałem by poczuła co ze mną robi.
J: Czujesz? Tak właśnie na mnie działasz.. - szepnąłem i oparłem swoje czoło o jej, serce uderzało mocno i na pewno je czuła. Przymknąłem na chwile oczy by to sobie poukładać i poczułem jej gorące wargi na swoich. Pocałowała mnie, przez dosłownie ułamki sekund byłem w szoku, ale zaraz odwzajemniłem. Ten pocałunek był inny, nie taki jak wcześniej, był spokojny i to pewnie dlatego że to ona wyznaczała tempo, a ja nie chciałem jej w tym przeszkadzać. To było coś wspaniałego!
(T.i.): Chce sie zadawać z takim Haroldem..
...
__________________
Jak myślicie, że (T.i.) zakochuje się w Harrym?! W takim Harrym?!
Myślę, ze to 30 komów teraz uzbieracie!!! <3
CZYTASZ = KOMENTUJESZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Naat
Extra ♥♥♥ ~Asia.
OdpowiedzUsuńŚwietny *-*
OdpowiedzUsuńOo. Megaaa i Tak ! ❤❤❤Hazz badz miły prosze :))
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńFajny :-*
OdpowiedzUsuńO matko jaram się! :D Ale najgorsze jest to, że i tak będzie musiało wydarzyć się coś złego.. :X
OdpowiedzUsuńMega *-* ❤
OdpowiedzUsuńWooooW!!! jest tak jak zawsze cudowny i zaskakujący i ... ogulnie meeeeega!!!!! coś mi się wydaje, że ktoś się zakochał i nie mówie o tej dziewczynie (ale o niej jednak też... :/...)
OdpowiedzUsuńszybciutko następną część bo jestem jedną z tych osób!...Pozdro!
OLA
<3 Głupi Styles
OdpowiedzUsuńŚwietny <3
OdpowiedzUsuńOMG! Harry spróbuj tylko ją skrzywdzić
OdpowiedzUsuń!!!!
Świetny rozdział <3 Czekam na kolejną część :)
OdpowiedzUsuńOla xoxo
Jak zwykle NIESAMOWITY!!!
OdpowiedzUsuń~Dżołana
Wow!!! Jak ty to robisz?!
OdpowiedzUsuńDawaj nexta <3
OdpowiedzUsuńMega ... nie umiem nie doczekać nexta
OdpowiedzUsuńJesteś cudowna ♡.♡
OdpowiedzUsuńKocham takiego Harrego
OdpowiedzUsuń<3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3 <3<3<3... NAJLEPSZY : Harold S.. ~ But I’m not done yet falling for ya..
OdpowiedzUsuńJejku ... nie umiem sie doczekać nexta ...
OdpowiedzUsuńKocham cie ... heh
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńNajgorsze jest to czekanie na nexta
OdpowiedzUsuńKiedy dodasz następną część ?!
OdpowiedzUsuńCudne <3
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńExtra!!
OdpowiedzUsuńGenialny ♡ czekam na nexta
OdpowiedzUsuńKocham go i ciebie XD
OdpowiedzUsuńOby szybko sie pojawił next
OdpowiedzUsuńO mój boże xd mam motylki w brzuchu *.*
OdpowiedzUsuńSuper :3
OdpowiedzUsuńCzekam i czekam i czekam i sie doczekać nie mogę! :D Najgorsze jest to oczekiwanie na następną część :C ( Ale mogłabyś je zrobić dłuższe, to bardziej byś nas '' zaspokoiła ' ) ;P
OdpowiedzUsuńcudowny niech jej nie krzywdzi:)
OdpowiedzUsuń