One Direction i My.. - imaginy

piątek, 30 października 2015

Always yours, xx~Niall Horan cz.9

                                           Always yours, xx~Niall Horan cz.9

  Podczas robienia pizzy, naprawdę świetnie się bawiłam, cały czas się śmialiśmy, dmuchaliśmy w siebie mąką, jak za starych czasów.
-Oh.-usłyszałam gdy Liam łaskotał mnie, a ja jak głupia śmiałam się w niebo głosy.
Spojrzałam w tamtą stronę Niall. No oczywiście kurwa, chłopak uśmiechnął się sztucznie po czym w szybkim tempie opuścił pomieszczenie. Westchnęłam głęboko.
-Przecież on mnie mają za największą sukę-jęknęłam opierając głowę o ścianę.
-Co?- Liam wyraźnie nie wiedział o co mi chodzi
-Oni bardzo lubią Sophie, nie wiedzą że my jesteśmy rodziną, i to tak trochę może wyglądać jakbym chciała cię zabrać Sophie.- pożaliłam się.- Wiesz myślę że może byłoby lepiej jeśli powiedziałabym im że jestem (T.I), chociaż ją też mają za rywalkę Sophie. Liam co ja mam zrobić? Oni mnie nie lubią w żadnym wydaniu mnie.- Mój głos na koniec zadrgał. W końcu nie codziennie twoi idole mają się za sukę.
-Nie prawda, jeśli chcesz to możemy jutro chłopakom to wszystko wytłumaczyć- powiedział przytulając mnie. Nic nie odpowiedziałam, tylko oddałam uścisk. Skończyło się na tym że nie zrobiliśmy pizzy, tylko poszliśmy oglądać Toy Story, leżąc w bazie w salonie, którą zrobiliśmy z poduszek.
Następnego dnia obudziły mnie czyjeś głośne głosy, ale mimo wszystko nie otworzyłam oczu.
-Co oni odwalają?- wszędzie rozpoznałabym ten głos- Harry
-Przyjaźnią się- stanął w naszej obronie Lou, za co byłam mu wdzięczna.
-To kurde jakaś dziwna ta ich przyjaźń.- zakpił Horan
Aha, dzięki Chłopcy 
-Jezu, nie macie się czego czepiać- ciągle nas bronił Louis.
-To nie jest normalne!-powiedzieli równo blondyn, i loczek.
Nie wytrzymałam
-To jest kurwa normalne. Bo Liam jest moim kuzynem.- wstałam i wrzasnęłam. -Fajnie że mnie lubicie za to kim jestem a nie za to że jestem jego kuzynką- zakpiłam. 
Chłopcy byli wyraźnie zdziwieni moim wybuchem. Korzystając z ich nieuwagi wybiegłam z domu łapiąc z szafki mój telefon i słuchawki.
Nie wiem gdzie idę, nie wiem po co idę...
Wymyśliłam Darcy po to ab chłopcy poznając mnie nie mieli już o mnie wymuszonego zdania. Cóż jak widać nie wyszło mi to.
*LOU's POV*
Gdy tylko (T.I) wybiegła z domu zdzieliłem chłopców po głowie. Boże jakimi palantami trzeba być żeby się tak zachować. 
Brak mi słów, co zdarza się rzadko.
-Kretyni-warknąłem, odwróciłem się do nich plecami i zacząłem budzić Liama
-Czego?-zapytał zaspany
-(T.I) gdzieś uciekła- powiedziałem szybko. Liam automatycznie usiadł. Skróciłem mu całą sytuację, i wyjaśniłem skąd wiedziałem o (T.I).  Gdy skończyłem mówić, Liam tylko posłał złowrogie spojrzenie w stronę chłopaków i wyszedł z pokoju.
(T.I)'s POV
Chodziłam bez celu po mieście, i po prostu rozmyślałam.
Jako Darcy mnie nie lubili
Jako (T.I) mnie nie lubili
Jako ja byłam spalona już na początku ponieważ, byłam kuzynką Liama, i przeze mnie i ten nieszczęsny telefon mieli spięcie. Myśleli że Liam zdradza Sophie ze mną, więc gdybym się pokazała jako (T.I) wątpię żeby mi uwierzyli.
Jako Darcy też im się nie spodobałam. Więc naprawdę super.
Po jakiś 3 godzinach telefon mi się rozładował od słuchania muzyki, więc postanowiłam powoli wrócić do mieszkania. Postanowiłam już dziś uniknąć chłopaków a od jutra zatrzymać się u Sophie, i utrzymywać kontakt tylko z Li.
Jak postanowiłam tak też zrobiłam. Chwyciłam za klamkę i weszłam do apartamentu. Po cichu ściągnęłam buty i na palcach zaczęłam kierować się do pokoju kuzyna.
Gdy już wchodziłam na pierwszy stopień usłyszałam za swoimi plecami.
-Nie tak szybko młoda.- ale plan był dobry...
______________________________________________
FOOD
Przepraszam że jestem tu trochę rzadko, ale szkoła itp.
I mam propozycję, jeśli chcecie mieć ze mną jakiś kontakt to mogę wam podać mojego Snapchata. Jeśli jesteście chętni piszcie w komach, to podam pod następnym rozdziałem, jeśli nie to trudno xdd.
Więc do następnego <3
                       12 komentarzy= next


25 komentarzy:

  1. Super tylko krutkie kiedy następna część?

    OdpowiedzUsuń
  2. NIEEEEEE!!!!!! no wiesz ty co w takiej chwili przerwać Ught... XD super rozdział bije pokłony brawo ty!!! a tak w ogóle to "baby you're PETFECT"!!!!!!!
    OLA

    OdpowiedzUsuń
  3. Super !! Kiedy nastepna czesc z Liam'em dodasz ? :).Kocham czytać twojego bloga c;

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na next :D.Super piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow *-* świetne! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. W takim momencie? Rozdział świetny❤ nie no pls dodaj szybko next'a ❤

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziś Halloween jeden obrażam się! "w takim momencie?" z ust mi to wyjełaś słońce! Rozdział cudzik/ Mare xox

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozdział super a co do sapa to z chęcią <3

    OdpowiedzUsuń
  9. To co pisesz jest odyebane w kosmos no bo to jest takie hskricjsoejgovbdof i wgl!
    Pozdro♥♡♥

    -MILU

    OdpowiedzUsuń
  10. i <3 ten rozdział ! suupcioooo! •_~

    OdpowiedzUsuń
  11. z niecierpliwoscia czekam na nn:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mega mega megaa !! ❤❤ wenyy i do nast ☺☺

    OdpowiedzUsuń
  13. It's perfect👌 Uwielbiam to❤❤❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  14. It's perfect👌 Uwielbiam to❤❤❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  15. Boskie 💋
    Aga😉

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny rozdział :* kiedy next ? ��
    Zapraszam na bloga mojej koleżanki, dopiero go zaczęła :)
    www.mamytylko1zycie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń