One Direction i My.. - imaginy

poniedziałek, 19 marca 2018

#My_Styles 3

-Co ty tu robisz?!- zapiszczałam pod wrażeniem tego jak bardzo wysoki potrafi być mój ton. Odchrząknęłam, kiedy zobaczyłam, że on właśnie je mój sorbet.
-Zostaw to.- warknęłam podchodząc do łóżka na którym sobie spokojnie siedział. Stanęłam przed nim i oparłam ręce na biodrach.
-I tak nie lubię kwaśnego.- powiedział i odłożył kubek z powrotem na biurko dokładnie w momencie, kiedy mój telefon zadzwonił. Rzuciłam się praktycznie na niego, ale Styles był pierwszy i zdołał przeczytać.
-'Kutas'?- spytał marszcząc brwi, a ja przewróciłam oczami i odebrałam.
-H-halo?- zaczęłam drżącym głosem, ale później się opamiętałam.
-Marlenka ci się znudziła?- spytałam niby znudzony głosem, ale moje dłonie zacisnęły się w pięści i niemal już słyszałam docinki loczka, teraz miałam to gdzieś.
-Nie ma mnie.. przeprowadziłam się.- powiedziałam.
-Przyjadę.- usłyszałam po drugiej stronie telefonu.
-Nie wiem, czy chcę, żebyś przyjechał.- odparłam na to, ale głos w głowie krzyczał, że na pewno chcę. Już prawie zapomniałam o tym co mi zrobił. Prawie. Prawie też zapomniałam, że obok mnie stoi Styles, kiedy stanął przede mną i się zbliżył tak, jak w kuchni.
-Masz cudowny tyłek w tych spodenkach.- szepnął mi do drugiego ucha, a ja wzięłam głębszy oddech.
-Kochanie.. przecież wiesz, że to był błąd. Poniosło mnie.- usłyszałam znów Alexa i przełknęłam gulę w gardle, kiedy poczułam dłonie Stylesa dążące do moich pośladków. Chyba zapomniałam dodać, że znów kreślił mokre ślady wzdłuż szyi, a aktualnie zsunął mi bluzkę z ramienia i całował obojczyk.
-Kurwa..- szepnęłam, kiedy zassał skórę mojej szyi.
-Co?- spytał Alex, a ja przewróciłam oczami i pokazywałam Styles'owi, żeby przestał, a on tylko się uśmiechnął i ścisnął moje pośladki na co wydałam z siebie ciche westchnienie.
-Nie.. nic.- powiedziałam drżącym głosem.
-Nie słuchaj go.- znowu szepnął, a ja powoli zaczynałam się gubić.
-Słuchaj. Wiem.. nawaliłem.. ale na prawdę... no kurwa kocham cię.- usłyszałam jego roztargniony głos i stanęłam jak wryta. Loczek musiał usłyszeć, bo zaprzestał swoich czynności. Zacisnęłam usta w wąską linię i wzięłam głęboki oddech.
-Pierdol się.- warknęłam, rozłączyłam się i rzuciłam telefon na łóżko.
-Dobrze zrobiłaś.- popatrzył na mnie wyraźnie skrępowany loczek, a ja przewróciłam oczami.
-Zamknij się.- powiedziałam i wpiłam się w jego usta. Minęły dosłownie dwie sekundy, kiedy oddawał mi pocałunek, a jego ręce wędrowały po całym moim ciele. Czy będę tego żałowała? Prawdopodobnie tak. Czy mi się podoba? Jak cholera. Nawet nie mam pojęcia, kiedy wylądowaliśmy na łóżku, a moja bluzka była... nie wiem gdzie, ale nie na mnie. Chłopak zjeżdżał pocałunkami w dół. Całował każdy milimetr mojej szyi (znów) i już szukał dłońmi odpięcia od mojego stanika, kiedy usłyszałam pukanie do drzwi. Oboje zamarliśmy.
-Cholera.- przeklęłam pod nosem i odepchnęłam go od siebie. Ubrałam szybko koszulkę, poprawiłam włosy i odchrząknęłam.
-Proszę.- powiedziałam, kiedy zobaczyłam, że Harry poprawił łóżko.
-Harry, kochaniutki, rodzice potrzebują kierowcy.- powiedziała moja mama, a on uśmiechnął się życzliwie do niej i skinął głową.
-Przyjdę za dwie minutki, tylko podam [T.I.] literaturę.- uśmiechnął się, a moja mam znów znikła za zamkniętymi drzwiami. Za pewne teraz będziemy się sobie tłumaczyć. Żenada.
-Spoko, możemy udawać, że..- zaczęłam, ale tym razem on wpił się w moje usta, a jego ręka podążyła pod moją koszulkę w wiadomo jakim celu. Jęknęłam w jego usta. Nie wiem ile się całowaliśmy tak, ale oderwaliśmy się od siebie dopiero kiedy brakło nam tchu.
-Możesz mnie częściej tak uciszać.- powiedział próbując uspokoić oddech. Założył mi kosmyk włosów za ucho, a ja nie wiedziałam co powiedzieć.
-Przyjadę jutro po ciebie przed szkołą.- powiedział i wyszedł, a ja zostałam tam cała rozpalona i zastanawiając się czemu zawsze muszę coś odjebać.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Tym razem taki krótki rozdzialik ^^ 
Mam nadzieję, że się nie nudzicie tu :D 
Następny może nawet już jutro ^^ 
#Maleńka

14 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dodawaj dłuższe rozdziały :), podobają mi się twoje imaginy

    OdpowiedzUsuń
  3. Krótki, ale zajebisty ❤ uwielbiam to opowiadanie

    OdpowiedzUsuń
  4. Krotki ale megaaa ;**

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój ulubiony ❤

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny jak wszystkie❤

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny czekam na więcej ��

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialny. Czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialny ale coś czuje że ten cały Alex przyjedzie i będzie niezła afera ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedy będzie nowyyy ?

    OdpowiedzUsuń
  11. Czekam na kolejną część.

    OdpowiedzUsuń