One Direction i My.. - imaginy

czwartek, 20 kwietnia 2017

Fuckboy ~ cz.3

- Zaczekaj. - poprosiłem, łapiąc ją za ramię. Spojrzała na mnie najładniejszymi oczami jakie w życiu widziałem, które nie wyrażały żadnych emocji.
- Zaraz zaczyna się lekcja. To naprawdę nie jest dobry moment na rozmowę. - powiedziała cicho, nie spuszczając ze mnie wzroku.
- Nie pozbędziesz się mnie tak łatwo. - uśmiechnąłem się pewny siebie. Natura podrywacza nakazywała mi zrobić cokolwiek, aby pozostać w myślach blondynki. Sztukę uwodzenia opanowałem chyba jeszcze w przedszkolu. Nie przypominam sobie, żebym chociaż raz został odrzucony przez jakąś dziewczynę. Wiedziałem, że tym razem będzie mnie to kosztować wiele starań i wysiłku, ale czułem, że warto. Podziwiałem idealną sylwetkę (T.I.) kiedy szła do swojej ławki. Cholera, miałem coś do zrobienia, tylko co to było? Nie umiałem sobie przypomnieć, więc westchnąłem i opuściłem klasę dziewczyny, która nieustannie zajmowała moje myśli.

Pospiesznym krokiem udałam się do ławki na samym końcu klasy. Czułam na sobie wzrok wszystkich, nawet tych, którzy nie mieli pojęcia co to za chłopak. Czerwona jak burak zajęłam miejsce obok Dakoty, a ta patrzyła na mnie z niedowierzaniem.
- (T.I.), co to było? - zapytała, mrugając oczami ze zdziwienia.
- Coś, co nigdy nie powinno się wydarzyć. - odparłam wzruszając ramionami.
- Ciągle bawisz się w niedostępną? Nie wmówisz mi, że Zayn nie wpadł ci w oko! - szturchnęła mnie łokciem z uśmiechem.
- To nie ma znaczenia, bo on jest z trzeciej a my z pierwszej. Sama wiesz, jaki ma stosunek do pierwszaków. - powiedziałam poirytowana, chcąc jak najszybciej zakończyć dyskusję.
Przyjaciółka westchnęła rozczarowana. Widocznie spodziewała się, że endorfiny nie pozwolą mi usiedzieć w miejscu. Zamknęłam oczy i przywołałam w głowie obraz chłopaka. Miał ciemną karnację, a jego kruczoczarne włosy z blond pasemkiem celowo ułożył w nieład. Ubrany był na czarno, a koszulka z krótkim rękawem pozwalała wszystkim podziwiać jego tatuaże. Miał ich sporo, nie zdążyłam dokładnie się im przyjrzeć, ale wszystkie razem tworzyły zgraną całość. Kilkudniowy zarost dodawał mu męskości, a czekoladowe oczy sprawiały, że traciłam grunt pod nogami. Nie potrafiłam nic odczytać z jego spojrzenia, ale było tak przenikliwe i głębokie, że zatracałam się w nich bez opamiętania. Jednak słowa chłopaka skutecznie przywołały mnie do powrotu na ziemię. Poczułam się urażona. Nie tyle samym stosunkiem Zayn'a do pierwszoklasistek, a bardziej ocenianiem mnie ze względu na wiek. Zdążył zamienić ze mną kilka zdań, nie miał żadnych podstaw, żeby określić moją dojrzałość. Zaczęłam się zastanawiać, czy powinnam iść na domówkę organizowaną przez jego przyjaciela. Z jednej strony możliwość porozmawiania z brunetem wydawała się kusząca, a z drugiej wiedziałam, że powinnam trzymać się od niego z daleka dla dobra nas obojga.
- Dziękuję Anne. Kolejny przykład przeczyta.. (T.I.), proszę. - uśmiechnęła się nauczycielka. Kompletnie odleciałam i nie miałam pojęcia o jaki przykład chodzi. Spojrzałam spanikowana na Dakotę. Zachichotała i podsunęła swój zeszyt, żebym mogła przeczytać rozwiązanie. Podziękowałam jej uśmiechem, a ona nachyliła się nade mną.
- Myślisz o nim. - stwierdziła szeptem. Prychnęłam, próbując zaprzeczyć nie tylko dziewczynie, ale i sobie samej.

Wróciłem do pustego mieszkania, bo reszta domowników wyjechała na kilka dni do rodziny, na co ja nie mogłem sobie pozwolić ze względu na szkołę. Nikomu o tym nie powiedziałem, żeby uniknąć organizowania imprezy. Kiedy ktoś z nas miał wolny dom, zawsze coś urządzał. Nie miałem na to siły. Rzuciłem kluczyki na blat kuchenny i zrobiłem sobie obiad. Włączyłem pierwszy lepszy film, jaki akurat leciał w telewizji, jednak nie potrafiłem się na nim skupić. Cały czas myślałem o blondynce, która zniszczyła moje zasady w kilka minut. Obiecałem sobie, że nigdy nie zwiążę się dziewczyną młodszą o więcej niż rok.
Ogarnij się, między wami nic nie ma i nie będzie pouczyłem sam siebie. Nie mogąc usiedzieć w miejscu, spakowałem torbę sportową i wyszedłem z mieszkania. Kilka przecznic dalej mieściła się siłownia, która stanowiła dla mnie odskocznię od rzeczywistości. Przebiegłem kilka kilometrów na bieżni, a potem zrobiłem całkiem niezły trening siłowy. Byłem z siebie zadowolony i chociaż na chwilę zapomniałem o mętliku w głowie.

Przez resztę popołudnia nie mogłam się na niczym skoncentrować. Zrezygnowana zamknęłam książkę z chemii, mimo że następnego dnia miałam pisać sprawdzian. Zrobiłam sobie kakao, wzięłam do ręki laptopa i z takim zestawem położyłam się do wielkiego łóżka. Otulona szczelnie kołdrą słuchałam muzyki, bo nie miałam ochoty nawet na ulubiony serial. Zamknęłam oczy i rozkoszowałam się nic nie robieniem. Mój błogi spokój przerwał dźwięk sygnalizujący nową wiadomość. Wzięłam do ręki telefon i zobaczyłam sms'a od Dakoty.
"Niall odwołał domówkę w piątek. Podobno pokłócił się z Zayn'em."

________________________________________________
Jest czwartek, więc pora na nową część :) Co o niej myślicie? Osobiście jestem średnio zadowolona.. Mam nadzieję, że Wam bardziej się spodobała ♥️
littlegirl

PS. Na drugim blogu na którym piszę, dziewczyny podpisują się w komentarzach swoimi imionami. Uważam, że to super pomysł, więc jeśli chcecie to też możecie tak robić :D

10 komentarzy:

  1. Powinnaś być zadowolona bo ta część wyszła po prostu genialnie <3 A co do podpisywania się w komentarzach - jestem za! :D Oliwia ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta część wyszła Ci cudownie ;* Buziaki :* Zuza

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na kolejną część ;* Milena

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten imagin jest niesamowity, strasznie mi się spodobał <3 Ola

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę się doczekać kolejnej - a ta wyszła Ci genialnie ;* Ściskam ;*
    Sandra

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy spodobała? No pewnie, że tak <3 już nie mogę się doczekać kolejnej :* Daria

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest cudowne <3 Jestem pod ogromnym wrażeniem ;* Nina ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Zakochałam się w tym <3 ;D Świetna część, czekam na kolejną ;* Całusy :*
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny mam nadzieję że Zayn tak łatwo nie odpuści
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny imagin :* Ogromnie mi się podoba <3
    Kasia xx

    OdpowiedzUsuń